czwartek, 27 kwietnia 2017

Manga update - czyli co przeczytałam w ostatnim czasie


Hej, hej!
Ostatnio wzięłam się za nadrabianie niektórych serii, które stoją na mojej półce od bardzo dawno. Okazało się, że w ciągu miesiąca przeczytałam dziewięć tomów mang i jedną light novel. Grzbiety tego co przeczytałam znajdują się na początku posta a teraz chciałabym przejść do krótkiego omówienia poszczególnych serii.
Na początek pójdzie novelka o Sakurze Haruno. Swoją premierę miała już w marcu, ale ja miałam do nadrobienia jeszcze novelkę o Shikamaru. Dlatego też tak długo zwlekałam z przeczytaniem jej. Stała u mnie na półce i czekała na swoją kolej, ale gdy tylko przyszedł na nią czas to została pochłonięta w trzy dni. Sakura w anime wydawała mi się irytująca przez prawie całe dwie serie. Dopiero w pewnym momencie całości zaczęła mi się podobać a obecnie jest pierwszą ulubioną postacią żeńską z całego uniwersum Naruto. Nic więc dziwnego, że książkę czytało mi się naprawdę dobrze i lekko.
Drugą pozycją z góry jest cztery tomy Kobato. Ta manga stoi u mnie od października, lub listopada (nie pamiętam kiedy zamawiałam paczkę). Pierwszy tom dostałam za darmo jako rekompensatę za nie wysłanie pełnego zamówienia. Tomik mnie zainteresował i postanowiłam dozbierać całą serię. Miałam z nią taki problem, że pierwszy tomik mnie zainteresował, ale drugi czytało mi się bardzo ciężko. Jednak w końcu wzięłam się w garść i zdołałam przeczytać wszystkie tomy i, o dziwo, manga naprawdę mi się podobała a wydarzenia, które tam zostały ukazane, nie raz mnie zaskoczyły. Dzięki tej mandze zyskałam chęć przeczytania reszty serii od Clampa.



Kolejna manga to oczywiście Ścieżki młodości. Obecnie na swojej półce mam pięć tomików, więc muszę sobie kiedyś domówić by zebrać całą serię. Co mogę o tym powiedzieć… Kocham te rysunki. Zakochałam się w Kou i jego bracie (ten pieprzyk <3). Jak na razie manga mi się podoba i jestem pewna w stu procentach, że będę ją kontynuować. W chwili gdy to piszę nie przeczytałam jeszcze do końca piątego tomiku, ale został tylko jeden rozdział, więc do końca dnia będzie on przeczytany. Jeszcze wspomnę, że przed zaczęciem czytania mangi nie oglądałam anime, ani nie miałam żadnej styczności z tym tytułem.
Dale to dwie jednotomówki od Waneko. Pierwsza z nich - Vitamin - to historia, która poruszyła moje serce ze względu na opisywaną sytuację z życia głównej bohaterki. Czytałam tą mangę pod koniec marca, gdyż zakupiłam ją podczas wycieczki do Warszawy. Wtedy też w moje łapki wpadły dwa tomiki Fairy Tail (które jeszcze stoją nieprzeczytane).
Drugą mangą jest Half & Half. Manga w której się zakochałam od pierwszego spojrzenia. Te piękne rysunki i ogółem cała ta historia. No normalnie cudo w rękach.
Wszystkie te tomiki są w szczególności z kwietnia. Postanowiłam zrobić taki update właśnie ze względu, że w tym miesiącu jakimś cudem przeczytałam aż tyle mang, choć dla niektórych może być to mało.

Oczywiście to nie są wszystkie mangi jakie ogółem czytam. W Polsce nie zostało wydanych kilka mang, które lubię czytać, ale raczej nie ma szans na ich wydanie ze względu na małe zainteresowanie w Polsce. Jedną z takich mang jest Hare-kon, z którym jestem na bieżąco. Czytam po angielsku na Mangafox.com i choć niewiele rozumiem to staram się czytać i jakoś sobie radzić. Drugą mangą jest Citrus. Praktycznie na bieżąco jestem z Shingeki no Kyojin. Co prawda żadnego tomu tej serii nie mam na półce, ale mogę zapewnić, że pewnego dnia przynajmniej kilka tomików pojawi się na mojej małej, skromnej półeczce.
Przy okazji, jak już tutaj jesteśmy, to wspomnę, że dzisiejszego dnia wpadły w moje łapki trzy tomiki trzech różnych seri. Mianowicie jest to Ino-Yasha tom trzeci, Naruto tom szósty i Dragons Rioting tom 3. Inu-Yashę kupiłam ze względu na to, że jest uznawana jako serię kolekcjonerską. Naruto ze względu na sentyment do serii a Dragons Rioting chciałam już kupić dawno temu, ale nie było okazji. Teraz mam przynajmniej ten trzeci tom i jakąś motywacje do zakupu dwóch pierwszych tomików.
Tak, wiem. Ta jakość...


No i na tyle na dzisiaj. Kiedy pojawi się następny Manga update? Nie mam pojęcia. Pewnie znowu jak przeczytam większość ilość tomów (na półce czeka 2 novelki i 9 tomów mang).

2 komentarze:

  1. Tak bardzo, bardzo mi się podobają okładki Sakurowej LN-ki i Ścieżek... Jedno i drugie raczej nie dla mnie, ale taaakie ładne <3
    A ja muszę nadrobić Tytanów, przerwałam mangę dawno temu nie wiedzieć czemu akurat jak zaczęła mnie faktycznie ciekawić. I też ostatnio stwierdziłam, że kiedyś warto by mieć na półce.
    Czytanie po angielsku to jest bardzo dobra rzecz, wiem po sobie. Na początku ciężko, fakt, ale potem jak się człowiek troszkę wyćwiczy to nagle język znacznie łatwiej wchodzi do głowy i naturalnie przychodzi używanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ŚM i LN Sakury mają przepiękne okładki. Jestem w nich zakochana. <3

      Usuń

CREATED BY
MAYAKO
CREDIT: ART