poniedziałek, 23 października 2017

Opinia o "Assassin's Creed Chronicles: Russia" [GRA]

Wymagania sprzętowe: 
Rekomendowane: Intel Core i3 2105 3.1 GHz/AMD Phenom II X4 955 3.2 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 470/Radeon HD 5870 lub lepsza, 4 GB HDD, Windows 7(SP1)/8/8.1 
Minimalne: Intel Core 2 Duo E8200 2.6 GHz/AMD Athlon II X2 240 2.8 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 470/Radeon HD 5870 lub lepsza, 4 GB HDD, Windows 7(SP1)/8/8.1

Ostatnio udało mi się zdobyć pewną grę o grafice 2,5D. Jest to jedna z  części Assassin’s Creed Chronicles. Dokładniej ostatnia część trylogii - Russia.
Z początku podchodziłam do tej gry sceptycznie - w końcu co to za podróbka prawdziwego Assassina? Jednak po kilku godzinach gry stwierdziłam, że wcale nie jest taka zła. Co prawda mechanika, gdy zaczynałam grać, nie podpadła mi, ale po czasie przyzwyczaiłam się do niej.
Nie grałam w dwie pozostałe części trylogii “Chronicles” czyli w India i China, więc nie będę oceniać na ich podstawie. Powiem jedynie o moich odczuciach.

Na początku wspomnę trochę o samej fabule, bo jak każda tego typu gra i ta ją posiadała. Cała akcja rozgrywa się w XX-wiecznej Rosji. Spodobało mi się to, że nie gramy tylko jednym bohaterem. Oprócz głównego bohatera, asasyna Nikolaja Orłowa, część rozgrywki przechodzimy Anastazją Romanową - postacią historyczną, która była najmłodszą córką cara rosji Mikołaja II.
Bohaterowie muszą zmierzyć się z rewolucją rozpoczętą przez bolszewików, ale żeby nie było tak prosto, w całą akcję zamieszany jest zakon Templariuszy. Orłow podjął się wyzwania, aby przetransportować Anastazję w bezpieczne miejsce, jakim miało być schronienie asasynów. Dalszej fabuły nie zdradzę, gdyż nie chcę, aby był to większy spojler dla osób, które w tę grę jeszcze nie grali, a zamierzają to zrobić.
Fajnym elementem gry były przejścia pomiędzy kolejnymi sekwencjami lub czasami w trakcie nich. Moim zdaniem grafiki, które zostały specjalnie do tego stworzone, oddają klimat tamtych czasów, a zaraz zachowują swoją prostotę.
Jak już trochę wyżej wspomniałam, na początku mechanika gry nie przypadła mi. Było mi trudno kierować postacią, ale wreszcie przyzwyczaiłam się do tego. Co prawda nie udało mi się wykonać żadnej sekwencji na sto procent, ale było to spowodowane kilkoma czynnikami. Między innymi tym, że zacinała mi się gra, co było winą mojego laptopa, ale mniejsza. Przeszłam grę od niechcenia, choć na koniec już bardziej się w nią zaangażowałam. Czy zamierzam kiedyś do niej wrócić? Jak najbardziej. Mam w planach wymaksowanie jej, ale nie przy tym sprzęcie, który mam obecnie.
Fajnym zabiegiem były dialogi postaci pobocznych, choć ciągłe powtarzanie “ - Skąd jesteś? - Z Omska” już trochę irytowało. I oczywiście podobało mi się idealne odniesienie do historii Rosji. Nie muszę wspominać, że sama Anastazja była piękną kobietą, nie?
Oprócz głównego wątku do gry dołączone są wyzwania. Z tego co pamiętam jest czasówka na zbieranie odłamków animusu, czasówka na zabójstwa i zlecenia zabójstwa. Robiłam na pierwszym poziomie, przeszłam tylko czasówkę na zbieranie. Nie mam na tyle cierpliwości.
Zachęcam do zagrania w tę grę. W zeszłym miesiącu była ona dołączona do cd-action (skąd też ją mam), a oprócz niej można było też zdobyć Prince of Persia: Dwa trony. Ciekawe łupy, nie prawda? Jeżeli moja opinia Was nie zachęciła, polecam zapoznań się z gameplay'ami nagrywanymi przez producentów lub zwykłych graczy. Może oni jakoś do Was dotrą.

Grafika: 8/10
Mechanizm: 6/10
Fabuła: 9/10
Ogółem: 7,6

--------------------------------------

Oprócz tego drobna autoreklama. Ostatnio zostałam zmuszona do gry w Outlasta. Oczywiście gdy gram, odpalam streama. Jeżeli jest ktoś chętny, aby popatrzeć jak w to lamię zapraszam na mojego twitcha. Link w zakładce "Gdzie mnie znaleźć?".
Prawdopodobne daty streamów: 25.10 około godziny 20-21 i 27.10 w tych samych godzinach.

3 komentarze:

  1. Ech, już tyle się nagrałam w AC, że na samą myśl mnie mdli. Wyjątkowo to CD-Action sobie olałam więc nie mam gry w swojej kolekcji, ale jakoś mnie to nie ziębi. Miałam okazję grać w inną z platformówek: właśnie Chronicles China i całkiem podobał mi się system gry (nie wiem o ile się różni od Chronicles Russia) jednakże sama fabuła etc nie wciągnęła mnie na tyle by grę skończyć. Generalnie w grach z tej serii szukałam podobnego posmaku do pierwszej części jednak nigdzie nie udało mi się go znaleźć, niezależnie od stopnia dopracowania fabuły. Stąd po którejś części stały się dla mnie męczące i ostatnio od przechodzenia przez niegrane dotąd części wolałam ponabijać w tego samego, niezmiennego Wiedźka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja szczerze powiedziawszy kupiłam CD-Action nie dla samego Assassina, a dla POP'a, którego powoli przechodzę.
      Jak już wspomniałam, nie mam porównania do pozostałych części, gdyż grałam tylko w Russie, ale mi osobiście sama fabula podobała się. Klimat Rosji był naprawdę ciekawy, no i bohaterowie (mam kolejną kraszi XD).
      Tak naprawdę ten Assassin był moim pierwszym. Nigdy nie grałam w te normalne. :/
      Szczerze powiedziawszy, aż mam ochotę pograć w pozostałe część z "Chronicles", ale brak hajsu nie pomaga...

      Usuń
    2. Może ci się poszczęści, CD-action lubi dodawać AC z tego co w ostatnim czasie zaobserwowałam ;D Ja jak mówiłam czułam się zawiedziona niezależnie od jakości fabuły, boo... szukałam czegoś z czego po pierwszej części zrezygnowali.
      Co do POP'a to jakieś części sama posiadam ale jeszcze mnie nie zainspirowało, żeby w nie pograć. Jakoś tak... wolałam nawet ponabijać w jakieś onlinówki niż się za to zabrać, ale może kiedyś przyjdzie ten czas.

      Usuń

CREATED BY
MAYAKO
CREDIT: ART