Prawdopodobnie przesadziłam z ciemnością zdjęcia, ale wydaje mi się, że to dodaje takiej tajemniczości. Może sami ocenicie?
Przejdźmy może do tego z czego została wykonana sztuczna krew.
Nie jest trudna sztuka.
Powstały dwie wersje. Jedna bardziej złożona a druga prosta jak przysłowiowa budowa cepa.
Wersja pierwsza:
Składniki:
- Woda (gorąca)
- Mąka
- Sok z buraka
I to tak naprawdę wszystko. Nie podam dawek, gdyż sypałam/lałam wszystkiego na oko, tak aby mieszanina zrobiła się gęsta i lejąca się.
Wersja druga.
Składniki:
- Woda (gorąca)
- Kakao
- Sok z poziomek
- Mąka
- Sok z buraka
Ta wersja wyszła bardziej brązowa, ale miała lepszą konsystencje niż wersja pierwsza.
Koniec końców zmieszałam oby dwie i powstał efekt jak na zdjęciu.
Znalazłam kilka zdjęć z procesu powstawania wszystkiego. Nie są może najlepszej jakości i nie wszystkie są wyraźne, ale przeważnie były robione na szybko by pochwalić się etapami powstawania swoim znajomym.
Więc tym akcentem kończę tego krótkiego zapychacza. Trzymajcie się i cześć!
|
|
|
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz